Introduction
Problemy z właścicielami stancji to jedna z najgorszych sytuacji, jakie mogą się przydarzyć, kiedy wynajmujemy mieszkanie. Najgorsi są oczywiście ci nieuczciwi i wścibscy. Pierwszym krokiem, aby ograniczyć ingerencję najemcy w nasze życie, to podpisanie z nim umowy najmu stancji i określenie w niej wszelkiego rodzaju granic, a także obowiązków obu stron. Właściciel powinien swoje wizyty kontrolne za każdym razem zapowiadać, a jeśli czepia się np. do czystości w mieszkaniu, a nie jest ona zagrożeniem dla bezpieczeństwa lokalu, to nie ma on prawa straszyć nas eksmisją. Podobnie jest, gdy wytyka nam powstałe w czasie użytkowania mieszkania usterki i przemeblowania, w umowie powinna być zapisana kwestia napraw i remontów, a także podany stan, w jakim mieszkanie ma być w chwili jego zdania i nic właścicielowi do tego, kiedy w kuchni pojawiają się nowe sprzęty lub znika stół z salonu. Najgorzej jest, gdy najemca bez naszej zgody wchodzi do mieszkania lub pokoju i grzebie w naszych rzeczach lub zabiera coś, co do niego zależy, a nas o tym nie informuje, nie wspominając o tym, że po prostu kradnie nasze osobiste rzeczy. Właściciel wynajmując mieszkanie nie ma prawa wchodzić do niego bez naszej zgody i pod naszą nieobecność, może to robić, jeśli w lokalu dochodzi do jakiegoś losowego zdarzenia. Najlepiej jest przeciwstawić się słownie takiemu traktowaniu nas, zagrozić zgłoszeniem na policję, bo jeśli mamy umowę i się z niej wywiązujemy to właściciel nie ma prawa wyrzucić, a nawet, jeśli to zrobi pod naszą nieobecność to swoich praw możemy dochodzić w sądzie. Jest przecież sposób na najemców, którzy mimo naszych wyraźnych sprzeciwów dalej ingerują w nasze życie, a do tego twierdzą, że nie bywają w mieszkaniu pod naszą nieobecność i nie przeglądają naszych rzeczy- można zamontować kamerę w pokoju lub wejściu i dokumentować niezapowiedziane wizyty. Kilka lat temu w internecie rekordy oglądalności biły dwie starsze panie myszkujące w pokoju chłopaka, któremu jedna z nich wynajmowała pokój. Jeśli zamażemy im twarz to nie powinniśmy mieć problemów z prawem, a w świat pójdzie wiadomość, by od tych osób mieszkania nie wynajmować. Lub po prostu taki film pokazać właścicielowi, aby udowodnić mu, że nie wywiązuje się z zapisów umowy. Przede wszystkim, jeśli wymagamy przestrzegania prawa od najemcy, sami musimy zachowywać się bez zarzutów i przestrzegać postanowień najmu.